W 2015 roku ówczesny minister zakwaterowania, usług publicznych i rozwoju miast (a obecnie także premier Egiptu) Moustafa Madbouly ogłosił plan wybudowania nowej stolicy północnoafrykańskiego państwa. Liczący ponad 20 milionów mieszkańców Kair został bowiem uznany za zbyt licznie zaludniony, co utrudnia wiele spraw logistycznych i administracyjnych.

Nowa, nienazwana jeszcze metropolia leży 45 kilometrów na wschód od największego miasta Czarnego Lądu i ma być gotowa do zaludnienia pomiędzy 2020 a 2022. Przeniesione zostaną do niej siedziby najważniejszych krajowych instytucji. W przyszłej stolicy kraju ma w krótkim czasie zamieszkać ponad 6 milionów ludzi.

Ten niezwykły projekt jest więc doskonałym poligonem dla architektów i urbanistów z całego świata, którzy walczą między sobą, by móc ukształtować krajobraz miasta od początku jego istnienia. Jednym z nich jest włoski dizajner Stefano Boeri. Zaprojektował on trzy unikalne budynki, które oprócz funkcji mieszkalnych będą domem dla wertykalnego, rozmieszczonego na kilku kondygnacjach lasu. Trzy sześcienne obiekty, mierzące po 30 metrów wysokości i szerokości, ugoszczą ponad 350 drzew oraz 14 tysięcy krzewów, na które łącznie złoży się ponad 100 różnych gatunków w obrębie tego mikroekosystemu. W jednym z zielonych kubików będzie się znajdował hotel, dwa pozostałe będą blokami mieszkalnymi.

Szacuje się, że rocznie umieszczone w budynkach rośliny będą w stanie pochłonąć 7 ton dwutlenku węgla i wyprodukować o jedną więcej tonę tlenu. Pierwszy w Afryce pionowy las to także część większego projektu, mającego uczynić Kair oraz nową stolicę bardziej przyjaznymi dla środowiska. Roślinność na dachach i kondygnacjach budynków ma być jednym z kluczowych założeń tej proekologicznej strategii. Trzy „zielone” budynki mają zostać ukończone około 2022 roku.

WIĘCEJ