Czasami potrzebna pomoc przychodzi z naprawdę niespodziewanego miejsca.

Nie jest tajemnicą, że Polska dysponuje zbyt małą ilością testów na obecność COVID-19 w organizmie. Badane pod tym kątem są dopiero osoby, które trafią do placówek służby zdrowia z objawami wirusa. Ciężko mówić, więc o skutecznej prewencji w walce z epidemią. Media co rusz informują o firmach oraz znanych osobach, które wspomagają przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Do Polski ta pomoc dotarła z dość niespodziewanego miejsca.

Wczoraj w naszym kraju wylądował samolot, na którego pokładzie znalazły się ponad 4 tysiące testów na COVID-19. Fundatorem ponad połowy z nich jest firma VIFON Wietnam, producent popularnych zupek instant. 2100 testów zakupionych przez firmę trafi do Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Pozostałe 2 tysiące podarowała nam z kolei Społeczność Wietnamska w Polsce oraz stowarzyszenie Wietnamskich Absolwentów Polskich Uczelni. Zakupione przez nich pakiety trafią do: Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie (1000 sztuk), Powiatu Piaseczyńskiego (500 sztuk), Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. dr Wł. Biegańskiego w Łodzi (150 sztuk) oraz Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 1 im. N. Balickiego w Łodzi (150 sztuk). 200 sztuk znajdzie się w dyspozycji Ministerstwa Zdrowia, które rozda je wedle swojego uznania.

To nie wszystkie dary od społeczności wietnamskiej. Polska dostała także 1000 sztuk kombinezonów ochronnych oraz dużą ilość rękawiczek ochronnych. Tymi artykułami także zajmie się Ministerstwo Zdrowia.

– Jesteśmy i chcemy być częścią Polski – powiedział w oficjalnym komunikacie Tran Trong Hung – Wiceprezes Stowarzyszenia Wietnamczyków w Polsce.

WIĘCEJ