Protetyczny penis – niedoceniony bohater drugiego planu.

W trakcie ostatniego roku widzieliśmy wyjątkowo dużo męskiej nagości na ekranie – od Euforii oraz Pam i Tommy’ego po zupełnie nowy Minx. Choć na pierwszy rzut oka może się to wydawać słusznym krokiem w stronę równości, większość telewizyjnych penisów jest fałszywa, to protetyki.

Prawdziwa męska nagość jest bardzo rzadko widoczna na ekranie, głównie za sprawą Motion Picture Association of America, które na podstawie treści filmu nadaje mu ograniczenia wiekowe ze względu na język, ilość przemocy czy właśnie nagość. Mimo iż MPAA w 2018 roku wyjaśniło, że ich system oceny nie dzieli nagości na męską i żeńską, raczej na częściową lub całkowitą, dekady historii kina potwierdzają nierówność między płciami. Nagość kobiet zwykle oznacza się R (restricted), co oznacza, że osoby poniżej 17. roku życia mogą oglądać film jedynie z rodzicem lub pełnoletnim opiekunem, podczas gdy pełna nagość męska otrzymuje miażdżące NC-17 (no one 17 and under admitted) informujące o tym, że film nie jest przeznaczony dla osób poniżej 18. roku życia. Nic więc dziwnego, że analiza 1,1 tys. filmów z 2018 wykazała, że ponad jedna czwarta aktorek otrzymywała role, w których zawarta była nagość, w porównaniu do zaledwie 9,6 procent aktorów.

Stacje takie jak HBO czy Showtime oraz streamingowe giganty jak Netflix czy Hulu nie muszą stosować się do filmowych wymogów MPAA, co oznacza większą swobodę. I chociaż ekranowy fiut zdecydowanie zyskał na popularności właśnie dzięki złotej erze streamingu, to tak naprawdę większość męskiej nagości widzianej w serialach wcale nie jest prawdziwa.

Rok 2022 nie zdążył się na dobre zacząć, a ciężko było się od penisów opędzić. Przede wszystkim mamy Euforię, gdzie w jednym odcinku padła rekordowa liczba prawie 30 męskich genitaliów na ekranie, a nawet Charlotte z And Just Like That… oglądała sztuczną erekcję serialowego męża Harry’ego. W czwartym odcinku drugiego sezonu Euforii Cal Jacobs wyciąga fiuta i sika na podłogę swojego rodzinnego domu w pijackim załamaniu. Aktor już wcześniej używał silikonowego penisa w pierwszym sezonie hitowego serialu HBO, ale jak wtedy twierdził, był gotów pokazać prawdziwe genitalia. Warto zauważyć, że jeszcze w tych samych odcinkach, zarówno w Euforii, jak i And Just Like That…, pomniejsze postacie, nie główna obsada, wyciągają swoje penisy. Nie chodzi więc o to, że te seriale kiedykolwiek unikały nagości IRL, po prostu mają tendencję do polegania na kobiecej nagości.

Seks w wielkim mieście nie pokazywał ani trochę męskiej nagości (z wyjątkiem kilku tyłków), podczas gdy główne postacie żeńskie – Samantha, Charlotte i Miranda były regularnie zmuszane do rozbierania się przed kamerą przez wszystkie sześć sezonów serialu. Grająca Carrie Sarah Jessica Parker słynie z klauzuli o zakazie nagości w swoim kontrakcie. Euforia tak często wzywała aktorki do nieograniczonej nagości, że wiele z nich, m.in. Sydney Sweeney, prosiła twórcę Sama Levinsona o ograniczenie liczby scen topless, a i tak w serialu jest ich sporo. Są sceny, w których [moja postać] Cassie miała być bez koszulki, mówiłam wtedy Samowi, że naprawdę nie sądzę, aby to było koniecznezwierzyła się „The Independent”.

Z kolei w wywiadzie z „Teen Vogue” Sweeney poruszyła temat podwójnego standardu nagości w Hollywood: Znam wielu odnoszących sukcesy aktorów płci męskiej, których wszystkie nagie sceny lub sceny seksu złożone do kupy dają materiał wart godzin. A potem wygrywają Oscary. U dziewczyn odbiera im to umiejętności aktorskie. Wszyscy mówią: „pokazuje cycki, bo nie potrafi grać”.

Jestem bardzo dumna z mojej pracy w „Euforii”. Myślałam, że to świetna rola, ale nikt tak nie mówi, bo się rozebrałam – powiedziała Sweeney w wywiadzie dla „The Independent”. O „Białym Lotosie” nagle krytycy zaczęli mówić, a ludzie mnie kochają. Pytają: „O mój Boże, co ona dalej robi?”. Pytam: „Nie widzieliście tego [talentu] w Euforii?”.

Czy w takim razie pokazywanie sztucznych penisów powinno być widziane jako progresywne? Czy męska nagość, nawet z protetykami, zapewnia wizualną równowagę dla kobiecej nagości, sprawia, że aktorki czują się bardziej komfortowo na planie i przełamuje podwójne standardy? Sprawa nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Używanie sztucznych penisów przez aktorów płci męskiej* w telewizji, zwłaszcza gdy ich partnerki nie mają takich samych możliwości w kwestii prywatności cielesnej lub zdolności do adaptacji zawodowej, oznacza, że każdy tak zwany postęp wcale nie jest tak daleko idący, jak byśmy chcieli. Jednocześnie używanie sztucznych penisów w intymnych scenach seksualnych, które uwzględniają kontakt cielesny, jest konieczne dla wygody aktorek. Jednak przeważająca większość przypadków męskiej nagości, chociażby te wspomniane wyżej, nie wiąże się z intymnym kontaktem seksualnym.

Pokazywanie penisów na ekranie ma wpływ na to, jak w kulturze kształtowane są pojęcia seksualności i płci. Ponieważ penis jest potężnym symbolem kulturowym, jesteśmy bombardowani sprzecznymi wiadomościami, próbującymi kontrolować jego znaczenie. Na przykład medycyna zapewnia mężczyzn, że prawie wszyscy są przeciętni, z kolei pornografia pokazuje praktycznie same ekstremalnie duże penisy. Mężczyźni z małymi penisami to obiekty licznych żartów, a rasistowskie stereotypy jednych mężczyzn hiperseksualizują i mówią nam, że mężczyźni niektórych ras mają duże penisy, a innych charakterystycznie małe. Protetyczny penis to tylko kolejny sposób na nadpisanie znaczenia temu narządowi. Coraz więcej mówi się w mediach o różnorodności ciał, więc używanie sztucznych penisów w 2022 roku wydaje się naprawdę niepotrzebne. Wydaje mi się, że jako społeczeństwo naprawdę jesteśmy gotowi na dojrzałe przedstawienia prawdziwych penisów, bez wstydu i szczególnego znaczenia. To byłoby o wiele bardziej godne uwagi mediów niż słynne protetyki.

WIĘCEJ