Turnus, albo po przyjacielsku Turnusik to koncept stworzony przez Kamilę Falęcką, Marcelinę Gorczyńską i Michalinę Sobieraj.

W przytłaczającym świecie artystycznym Warszawy wydarzenia Turnusu wyróżniają się lekkością, swobodą i otwartością. Eventy organizowane przez dziewczyny mają być okazją do niezobowiązującej zabawy, przestrzenią do rozwoju kreatywnego i networkingu między młodymi twórcami. Ta hybryda wystawowo-społecznościowa wyewoluowała w sieć ‘turnusowiczów’ czyli stałych bywalców wydarzeń i artystów wystawiających się podczas nich. Eventy organizowane są w różnych przestrzeniach, lecz zawsze ‘otulone’ charakterystyczną ‘turnusikową’ scenografią i podsycone oprawą muzyczną przygotowaną przez osoby DJskie z całego spektrum muzycznego, co zapewnia wyjątkowość każdego przeżycia. O tym dynamicznie rozwijającym się cyklu wydarzeń rozmawiamy dzisiaj z jego pomysłodawczyniami Kamilą, Marceliną i Michaliną.

 

Zdjęcie: Turnus

 

Jaka jest geneza Turnusu?

Wszystko zaczęło się od tego, że chciałyśmy działać i realizować wspólne pomysły, ponieważ razem jest nam łatwiej i stres rozkłada się na trzy osoby. Znamy mnóstwo wspaniałych, utalentowanych osób, z którymi dzięki Turnusowi wspólnie możemy tworzyć coś super, co inspiruje i daje nam to mnóstwo dobrej energii i siły napędowej. Po raz pierwszy spotkałyśmy się w grudniu 2019 roku i w zasadzie już miesiąc później odbyło się nasze pierwsze wydarzenie, czyli “Porządek w folderze 2019” w ‘Orbicie Słońca’. Po prawie dwóch latach wciąż jest to dla nas zabawa i radość z realizacji kolejnych rzeczy, więc chyba idzie to w dobrą stronę. Turnus jest dla nas sytuacją, w której możemy się realizować, sprawdzać swoje najdziwniejsze pomysły, spełniać marzenia, poznawać i łączyć młodych twórców oraz dawać im możliwości zaprezentowania swoich prac w komfortowych i przyjaznych warunkach. Na początku skupiałyśmy się tylko na fotografii, ale ostatnio rozszerzyłyśmy zakres przyjmowanych prac też o wideo, malarstwo, obiekty, a nawet działania.

 

Co jest dla Was ważne przy tworzeniu wydarzeń?

Przede wszystkim uwielbiamy wczuwać się w rolę gospodarzy, witać się ze wszystkimi, rozmawiać, opowiadać o wydarzeniu i sprawiać, aby każdy czuł się ‘zaopiekowany’ i mile widziany. Zawsze dekorujemy i bardzo dokładnie przygotowujemy miejsce, w którym przyjmujemy naszych gości. Turnusik to ciepło, zabawa i miłe spędzanie czasu. Staramy się, żeby to była otwarta, bezpieczna i bezpretensjonalna przestrzeń. Każdy jest mile widziany, bo lubimy ludzi i przyjęcia, festyny, dyskoteki. Staramy się dbać o to, żebyśmy mogli tu wszyscy swobodnie szukać siebie i swojego miejsca – na naszych wydarzeniach nikt nie musi się wstydzić i ograniczać, można tu zrobić wszystko, na co miało się kiedykolwiek ochotę.

 

Zdjęcie: Turnus

 

Jak wybieracie artystów z którymi tworzycie eventy?

Bardzo często organizujemy open calls, do których może zgłosić się każdy! Podczas zeszłych i tegorocznych wakacji miałyśmy w Boogaloo Beach Bar cykl wystawo-imprez, na które zapraszałyśmy artystów, których prace znamy i podziwiamy, ale większość naszych wydarzeń tworzą osoby, które same się do nas zgłosiły, czasem zupełnie nieznajome, i to jest super! Chętnie też podejmujemy spontaniczne współprace z kimś, kto opowiedział nam o swoim pomyśle i wspólnie wcielamy go w życie. Założyłyśmy nawet w tym celu grupę na Facebooku ‘wszyscy na turnus wszyscy to turnus’, gdzie chcemy wspierać i motywować się nawzajem. Zapraszamy!!

 

Czy szykujecie na najbliższy czas jakieś wydarzenie?

Od 15 do 22 października serdecznie zapraszamy na Stare Miasto, gdzie razem ze Staromiejskim Domem Kultury oraz Kamilem Pierwszym i Frankiem Smorędą organizujemy wystawę Jeszcze jeden turnus Krzywego Koła, która jest wydarzeniem towarzyszącym wystawie o Krzywym Kole w Galerii Promocyjnej. Kilka dni temu zakończyłyśmy nabór prac i pomysłów na spotkania, i ogłosiłyśmy artystki i artystów, którzy będą tworzyć to wydarzenie z nami. Jesteśmy trochę przerażone (ale też podekscytowane), bo będziemy miały do dyspozycji niesamowity lokal przy ulicy Brzozowej – przez cały tydzień będzie tam się działo mnóstwo rzeczy, oprócz wystawy, jedenaście osób wybranych podczas zgłoszeń zorganizuje przeróżne spotkania w przestrzeni naszej tymczasowej galerii. To pierwsze tak duże i tak długie przedsięwzięcie Turnusu!  Już trochę się nie możemy doczekać, bo dostałyśmy naprawdę fantastyczne zgłoszenia!

 

Działacie też w przestrzeni internetowej – czym są wycieczki, które pojawiają się na Waszym Instagramie?

Wycieczki pojawiły się, kiedy wszyscy zostaliśmy zamknięci w domach przez pandemię. Na początku miały dosyć luźną formę przejmowania naszego konta przez osobę, która miała ochotę pokazać innym turnusowiczom swoje prace, okolice, polecić film lub książkę. Z czasem postanowiłyśmy zmienić formułę i stworzyć regulamin implikujący, że wycieczka to impreza turystyczna, która zakłada zmianę miejsca pobytu przewodnika. Od tego czasu wycieczki stanowią stały punkt naszego harmonogramu i prawie zawsze odbywają się w niedzielę. Wycieczki Instagramowe zabierają turnusowiczów w przeróżne miejsca – przewodnik odpowiada na pytania, opowiada o miejscu i przy okazji o sobie, więc jest tu dużo przestrzeni na poznawanie nowych rzeczy i ludzi. Bardzo często zgłaszają się do nas osoby, które akurat wracają na weekend w swoje rodzinne strony i mają ochotę opowiedzieć trochę o nich na naszym Instagramie, dzięki temu oprócz wycieczek do dużych miast czy za granicę, odwiedzamy też miejsca o których wiele z nas nie miało wcześniej pojęcia. Nabór na wycieczki jest ciągle otwarty i może je poprowadzić każdy – wystarczy do nas napisać!

 

Zdjęcie: Turnus
WIĘCEJ