Tradycyjne zakupy z sezonu na sezon stają się coraz bardziej passé, a handel w internecie co roku przebija liczbowy rekord z poprzednich dwunastu miesięcy. Kupowanie rzeczy bez uprzedniego przymierzenia nadal jest co najmniej ryzykowne (a przynajmniej zakłada możliwość, że będziemy musieli odesłać dany towar i poprosić o inny rozmiar).
Krokiem w stronę obniżenia tego ryzyka jest aplikacja Wanna Kicks stworzona przez firmę Wannaby, której misją, jak sama to określa, jest „przełamywanie barier w internetowych zakupach”. Wspomniana korzystająca z technologii AR apka pozwala użytkownikowi na wirtualne „przymierzenie” butów wielu najpopularniejszych marek. Posługując się swoim aparatem, możecie nałożyć na swoje stopy sneakersy od m.in. Nike’a, Adidasa, Vansa czy Yeezy (dla wielu osób to pewnie jedyna okazja, by zobaczyć na swoich stopach skoki od Kanyego). Wszystkie dostępne modele zostały wyrenderowane tak, by można było zobaczyć je pod każdym kątem oraz nawet w ruchu. Według twórców aplikacji pozwoli to wielu osobom ocenić, czy dany model pasuje do ich stylu, i w konsekwencji ma ograniczyć wysoki odsetek zwrotów butów zakupionych przez internet.
Wanna Kicks działa od stycznia tego roku. Od niedawna z opracowanego przez Wannaby silnika korzysta Gucci. Luksusowa marka wprowadziła do swojej własnej aplikacji funkcjonalności, które pozwalają na wirtualne przymierzenie produkowanego przez nią obuwia. Oczywistością i kwestią czasu powinno być pójście za tym innych popularnych marek. To w końcu dla nich tylko potencjalny zysk.
Użytkownicy Androida będą musieli jeszcze poczekać, by skorzystać z opcji przymiarki na ekranach swoich telefonów. Wanna Kicks jest dostępne na razie jedynie na iOS.
Pozostaje wypatrywać modowych instagramerów, którzy będą sobie robić zdjęcia w wirtualnych trampkach.