Europa ćpa i staje się coraz bardziej samowystarczalna.

Pandemia COVID-19 zmieniła całe obszary naszego życia, niektóre bezpowrotnie. Mimo, że wciąż trwa – a jesienią może o sobie przypomnieć mrocznym uderzeniem – to wiele branż próbuje powrócić do normalności. Festiwalowe lato rozkręca się w pełni, turystyka może nie rozkwita, ale stara się odrabiać straty. Na swoje szlaki powrócili też przemytnicy narkotyków. Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) niedawno opublikowało raport, z którego wynika, że poluzowanie obostrzeń i otwarcie granic otworzyło prawdziwy zalew substancji na naszym kontynencie. Co więcej, rozkręcił się również przemysł tworzenia zupełnie nowych środków – w zeszłym roku EMCDDA zarejestrował 52 nowe narkotyki. Najważniejszy komunikat, jaki wyłania się z naszej analizy narkotykowych trendów w 2022 może być podsumowany tak: wszędzie, wszystko, wszyscy – mówi dyrektor EMCDDA, Alexis Goosdeel. Poziom spożycia, produkcji i przemytu wrócił do przedpandemicznego stanu, a w niektórych rejonach nawet się powiększył. Oczywiście to głównie efekt pogarszającej się sytuacji gospodarczej i społecznej, czy napięć związanych z wojną w Ukrainie. Producenci narkotyków biorą udział również w swoistego rodzaju wyścigu zbrojeń – nie tylko pojawiają się nowe substancje, ale te bardziej tradycyjne stają się coraz mocniejsze. W prowadzeniu biznesu pomagają media społecznościowe i szyfrowane aplikacje komunikacyjne – raport EMCDD wskazuje, że ich udział w procederze ciągle rośnie. Co ciekawe, coraz więcej kokainy produkuje się na miejscu, na terenie Europy, co jest kolejnym efektem ubocznym pandemii. Natomiast EMCDD prognozuje, że powrót Talibów do władzy w Afganistanie zwiększy przepływ heroiny: mimo zakazu handlu i produkcji maku leczniczego, jego hodowla rozwija się bez przeszkód.

Około 83,4 milionów osób z Unii Europejskiej w wieku 15-64 (29%) zażyło nielegalne narkotyki przynajmniej raz w życiu. Najpopularniejsza jest marihuana – 22 miliony osób sięgnęły po nią w 2021 roku – zaraz za nią plasują się: kokaina, MDMA i amfetamina. Ponad milion osób z Unii Europejskiej zażyło heroinę lub inne, nielegalne opiaty. Wciąż brakuje ogólnoeuropejskiej, spójnej polityki narkotykowej, a wiele krajów – w tym Polska – tkwi w szkodliwych okowach prawnych, które ani nie pomagają uzależnionym, ani nie mają racjonalnego podejścia do rekreacyjnego spożywania substancji. 

WIĘCEJ