Sobel to stosunkowo świeża twarz na polskiej scenie rapowej. Młody artysta przeszedł już jednak daleką drogę, na początku śpiewał bowiem czułe ballady. W ostatnich miesiącach wszystko się zmieniło. Pod koniec zeszłego roku zaprosił nas na “Imprezę” – hip-house’owy track, ozdobiony sceną Rick & Morty, w 4 miesiące zainkasował już 15 milionów odtworzeń na samym Youtubie i zyskał spory rozgłos z pomocą TikToka. Szymon został też zaproszony na gościnny występ na longplayu Bonsona.
MC oraz wokalista nadal prze do przodu. Niedawno na YT wylądowało bowiem “Tajne info”. I mamy w związku z tym całkiem publiczne info, które warto rozprzestrzeniać: To bardzo dobry singiel, który wnosi sporo świeżości na polskie podwórko.

„Tajne info” to numer sygnalizujący, jakie ambicje ma Sobel. Artysta w skromnych, ale sugestywnych słowach opisuje swoje wejście do krajowej rap-gry, wymierzając celne prztyczki w nosy swoich kolegów po fachu oraz ludzi grzejących się w blasku raperów. Adresuje też charakterystyczny dla sceny vanitas oraz pustkę uczuciową, której nie zapełniają żadne błyskotki i najmodniejsze ciuchy.
A muzycznie? Bardzo dobry podkład wyczarowany przez Penacho daje spore pole do popisu młodemu wokaliście. Sobel bowiem bardzo płynnie balansuje pomiędzy nawijką oraz śpiewem, wkładając mnóstwo melodyki w swoje wersy oraz upewniając się równocześnie, że jego przekaz jest zrozumiały i chwytliwy. Warto też zwrócić uwagę na świetne warunki wokalne tego gracza, bo mógłby dać kilka rad starszym stażem raperom, którzy biorą się za śpiewanie.
Niektórzy już wróżą, że mamy do czynienia z numerem, który podbije TikTok, a potem cały kraj. Przede wszystkim jest to dobry prospekt na przyszłość, bo Sobel jest dostatecznie utalentowany i wykwalifikowany by przewodzić w Polsce nowej fali, łączących różne prądy, artystów.
„Tajne info” złapiecie też z pomocą Spotify, Tidala, Deezera oraz Apple Music (linki w nazwach wszystkich serwisów).