Róbcie notatki, bo będziemy sprawdzać ile się z tego nauczyliście.
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego joga jest uważana za tak, korzystną dla organizmu oraz umysłu człowieka, aktywnością? Jakie właściwie misteria odbywają się w ciele podczas wykonywania poszczególnych asan i otwierania czakramów? Nie tylko wy. Zbadać tę sprawę postanowiła też siostra Michaela Pawlik – dominikanka, która przez ostatnich kilkadziesiąt lat w swojej działalności zajmuje się m.in. tropieniem sekt.
Od 1967 do 1980 przebywała w Indiach. Tam zapewne właśnie zapoznała się praktykami jogińskimi, o których postanowiła opowiedzieć w jednym ze swoich wykładów, którego fragment został opublikowany na fanpage’u Miłujmy się. W pięciominutowym nagraniu siostra Michaela dzieli się swoją wiedzą na temat układu nerwowego oraz hormonalnego i łączy to wszystko z praktykami joginek i joginów. Sugeruje m.in. że nie myślą oni podczas powtarzania danych czynności, a za wszystko w sumie odpowiada podejrzana seksualna energia zawarta w łonie człowieka. Czy ktokolwiek jest w stanie podążyć za logiką tego wywodu? Być może po wiadrze jest to możliwe.
Róbcie notatki, bo jutro rano robimy kartkówkę z tego tematu: