RIBA Stirling Prize to wyróżnienie dla najlepiej zaprojektowanego budynku w Zjednoczonym Królestwie, przyznawane co roku przez Królewski Instytut Architektów Brytyjskich. Tegoroczna nagroda została wręczona 8 października.
W finałowej stawce znalazł się między innymi Cork House. Stworzony przez Matthew Barnetta Howlanda, Dido Milne oraz Olivera Wiltona projekt to prototyp domu przyszłości, w którym postawiono na przyjazność dla środowiska. Budynek jest wykonany w większości z odpowiednio wytrzymałej kory dębu korkowego. Surowca o tyle wdzięcznego, że łatwo odnawialnego. Można skutecznie poddać go recyklingowi, a kora na danym drzewie odrasta w pełnej krasie w ciągu 10 lat od zebrania. Ponieważ używa się niemal wyłącznie jednego, neutralnego dla środowiska materiału, wzniesienie budowli niemal nie zostawia śladu węglowego (poza transportem materiałów). Składający się z 1268 komponentów dom można własnoręcznie złożyć bez użycia zaprawy murarskiej czy kleju. Konstrukcję można także w razie potrzeby łatwo zdemontować.


Zbudowany na planie prostokąta, pięciopokojowy dom może się pochwalić prostym i funkcjonalnym dizajnem, którego najbardziej charakterystycznym elementem jest zadaszenie – nad każdym z pomieszczeń wzniesiony został przypominający sumeryjskie zigguraty dach. Trudno też nie zauważyć podobieństwa projektu do tradycyjnego, stworzonego przez człowieka ula. Twórcy Cork House zachwalają ponadto dźwiękochłonne właściwości użytego materiału oraz jego przyjemny zapach.
Główny pomysłodawca inicjatywy Matthew Barnett Howland od lat badał właściwości drewna korkowego jako budulca, który może zostać wykorzystany na większą skalę w budowie bardziej pokaźnych obiektów, a nie tylko codziennych akcesoriów. Kilka lat eksperymentów doprowadziło go do odpowiedniej obróbki tworzywa, która sprawia, że jest ono wyjątkowo wytrzymałe. To właśnie ono posłużyło do wzniesienia pierwszego domku, który stanął w angielskim hrabstwie Berkshire.