Wszystkie szymanochy w bolidzie można teraz obejrzeć jak na dłoni. Dzwonimy pod 0-700.

Jest taki trend by mówić o tym, że Polacy nie mają swojej własnej kultury. Wszystko albo zostało zapożyczone, albo nie jest na tyle atrakcyjne, by się tym chwalić. Ktokolwiek tak twierdzi, nie był w takim razie nigdy na Youtube – krynicy naszego dziedzictwa kulturowego i pereł kinematografii, które definiują obraz naszego społeczeństwa zakorzeniony w danym czasie. Jednym z najważniejszych przejawów tego trendu jest Paweł Jumper – nasz odważny rodak, który próbował dokonać niemożliwego, a jego bohaterstwo zostało uwiecznione. Materiały filmowe nie są jednak odporne na ząb czasu.

Skromna rozpikselowana rejestracja wyczynów nastolatka może i jakoś wyglądała w pierwszych latach Youtube’a. Ostatnio oglądało się ją jednak dość ciężko. Na szczęścia znalazła się dobra dusza, która dokonała cyfrowej restoracji tego kultowego obrazu. Paweł Jumper pojawił się bowiem na Youtube w 4K oraz 60 klatkach na sekundę. I jest to jak przesiadka z Malucha do Porsche. Widać tu wszystko. Można zrobić inspekcję szymanochów i dostrzec emocje na twarzy dzielnego śmiałka, który ryzykował własne zdrowie. Dźwięk także jest nieco lepszy, ale bardzo chcielibyśmy by został przystosowany do standardu Dolby Atmos – wtedy na kilka dobrych lat Pawłem Jumprem będzie się mógł radować każdy.

Nacieszcie oczy:

WIĘCEJ