Nowa Afryka: W całej Polsce usłyszymy awangardowe oblicze współczesnej muzyki tego kontynentu

Polirytmiczna elektronika, nowe basowe brzmienia oraz afrykański metal – tego będziemy mogli posłuchać w kilku polskich miastach.

Nyege Nyege to jeden z najciekawszych muzycznych fenomenów ostatnich lat. Założony przez, dwóch podróżników, którzy osiedlili się w Kampali, Arlena Dilsiziana i Dereka Dubru kolektyw operuje w Ugandzie. Piąty rok prowadzą studio Boutiq Eletroniq będące przestrzenią dla artystów z Ugandy oraz całej Afryki, pod koniec 2016 roku założyli z kolei Nyege Nyege Tapes – oficynę przybliżające najciekawsze nazwiska we współczesnej afrykańskiej elektronice. Perłą w koronie tych wszystkich inicjatyw jest Nyege Nyege Festival. Urządzana co roku od 2015 roku 4-dniowa celebracja wspomnianych brzmień w 90-tysięcznym mieście Jinja położonym na południowo-wschodnim wybrzeżu kraju.

Nyege Nyege Festival to prawdziwy fenomen. Fact Magazine napisał w 2018 roku, że to „najlepszy elektroniczny festiwal na świecie”. Podczas czterech wieczorów prezentuje wszystkie najświeższe zjawiska elektronicznego undegroundu, rapu i etnicznych brzmień z całej Afryki. To ewenement na skalę całego kontynentu. Uganda jednak nie zamierza się nim w żadnym wypadku chwalić. Rzeczoną edycję w 2018 roku próbował usilnie odwołać Minister Etyki i Prawości (tak, istnieje taka funkcja), były ksiądz katolicki – Francis Lokodo. Twierdził, że festiwal obfituje w „nagość i akty seksualne” oraz zaklinał by „obcokrajowcy nie przyjeżdżali do Ugandy w celach seksualnych, zwłaszcza homoseksualiści i reprezentanci LGBT”. Oburzenie Lokodo potęgował fakt, że nazwę Nyege Nyege można roboczo przetłumaczyć na angielski jako „horny horny”. Nie trzeba jednak dodawać, że to jedyna podstawa do oskarżeń o niemoralne zachowania na wydarzeniu. Prezydentem kraju od 1986 roku jest Yoweri Museveni, który mimo że nie jest dyktatorem pokroju Idiego Amina to regularnie nagina demokratyczny porządek na własne potrzeby. Ugandą nadal rządzą skrajni konserwatyści, którzy od lat dążą do całkowitej delegalizacji homoseksualizmu. Sam Museveni jest z kolei współodpowiedzialny za wojnę z Demokratyczną Republiką Konga, brutalne naciski na opozycję oraz zmiany konstytucyjne, które pozwoliły mu rządzić (usunięto limit kadencji oraz wieku).

Mimo tego Nyege Nyege dzielnie funkcjonuje. Festiwal przyciąga corocznie coraz większe ilości przybyszów z Europy oraz ze Stanów i staje się zwyczajnie modnym wydarzeniem. Od 2017 roku ściśle współpracuje z nim Unsound. Artyści z labelu coraz liczniej pojawiają się w line-upie krakowskiej imprezy. Teraz ta współpraca idzie o krok dalej za sprawą mini-trasy Nyege Nyege po Polsce. Z tej okazji w naszym kraju będzie można zobaczyć Catu Diosis z Ugandy – projektantkę mody i aktywistkę, która w swoich setach prezentuje basowe oblicze afrykańskiej elektroniki. Także z Kampali przyleci Don Zilla, filar tamtejszej sceny klubowej, który prowadzi wspomniany Boutiq Eletroniq studio. Za deckami pojawi się także DJ Daki z Mali, producent sepcjalizujący się w polirytmicznych i hipnotycznych bangerach oparty na brzmieniach balani i soukous. Skład uzupełnia Duma z Kenii, projekt zainspirowany przede wszystkim metalowymi dźwiękami, w tym grindcorem i doomem. Pierwsze wydarzenie odbyło się wczoraj we wrocławskim klubie Wyspa Tamka. Przed nami jeszcze jednak cztery wieczory, podczas których wymienieni artyści wystąpią w różnych konfiguracjach. Drużynę tę będą wspierać także polscy DJ-e i DJ-ki zainspirowani basowymi brzmieniami z całego świata.

To nie tylko okazja by otworzyć się na innowacyjne brzmienia, ale także zaznajomić się z bogatą historią regionu oraz jego współczesnymi uwarunkowaniami politycznymi. Szczegółową rozpiskę trasy znajdziecie poniżej:

Unsound x Zgrzyt: Nyege Nyege Warm Up

6 lutego, SiXa, Katowice

DJ Diaki (ML), Don Zilla (UG), PLK (PL)

Cena: 20 PLN

Event na Facebooku

Unsound x Klątwa Obfitości: Nyege Nyege Warm Up

6 lutego, Piękny Pies, Kraków

Catu Diosis (UG), Rusałka (PL)

Cena: 20 PLN

Event na Facebooku

Unsound x Nyege Nyege: Warszawa

7 lutego, Pogłos, Warszawa