Za nami szalony rok. Wymaga on więc mocnego komentarza. I tak będzie.
Zdjęcia nas otaczają. Można je znaleźć na każdej społecznościowej platformie – zarówno w formie dokumentacji cudzego dnia, ważnych światowych wydarzeń czy po prostu mema. To nie umniejsza, a wręcz potęguje znaczenie fotografii, które chcą komentować świat lub poszczególne zjawiska. To właśnie robi za pomocą swoich wystaw i wydarzeń towarzyszących Miesiąc Fotografii w Krakowie. Najbliższa, 19 edycja rozpocznie się już 28 maja i potrwa do 27 czerwca. Prace będzie można podziwiać zarówno we wnętrzach oraz plenerach Krakowa oraz w internecie. Podstawowym założeniem tegorocznego festiwalu jest rozszerzanie znanych formuł oraz aktywacja odbiorców.
– Naszą ambicją jest, by festiwal w coraz większym stopniu stawał się platformą współpracy, miejscem eksperymentu, przestrzenią otwartą pod każdym względem. Będziemy więc odchodzić od monumentalnych, hermetycznych narracji na rzecz mikrohistorii i osobistych spotkań. Dobre spotkanie, prezentacja, projekcja lub akcja mogą mieć taką samą siłę oddziaływania jak klasyczna wystawa, dlatego wystawy będą raczej pretekstem do dyskusji, a nie celem samym w sobie – mówią Joanna Gorlach i Tomasz Gutkowski z Fundacji Sztuk Wizualnych organizującej Miesiąc Fotografii.



Wątki aktywizmu będą obecne na różne sposoby. W Cricotece pokazywana będzie wystawa Powaga sytuacji kuratorowana przez Agnieszkę Rayss. Tworzywem dla artystów jest tu nasza rzeczywistość społeczna – współczesna jak i stosunkowo niedawna. W ramach ekspozycji będzie można zobaczyć prace Łodzi Kaliskiej czy Pomarańczowej Alternatywy, ale też stricte współczesne fotografie m.in. Maurycego Gomulickiego, Dominiki Gęsickiej, Krzysztofa Powierży czy Pawła Starca. Satyra płynnie miesza się tu z powagą – taki jest bowiem obraz naszego świata, czasem śmieszny a czasem smutny. W przestrzeni miasta zawisną także prace fotografów z agencji RATS pokazujące zeszłoroczne protesty i inne ważne wydarzenia o charakterze społeczno-politycznym.
W Muzeum Manggha zagości z kolei, dla nas najbardziej ekscytująca, inicjatywa – zbiór ponad 700 fotografii Tomasza Machcińskiego na wystawie Tysiące twarzy, setki miraży. Artysta bywa nazywany czołowym przedstawiciel sztuki naiwnej – jest jednak w pełni świadomy swoich poczynań i od ponad 50 lat robi przede wszystkim autoportrety. Przebiera się za postaci historyczne oraz archetypiczne abstrakty. Pojedynczo prace te mogą się wydawać błahe – zebrane razem są niesamowitym portretem pasji i kreatywności. W ramach Miesiąca Fotografii w Krakowie zaprezentowane zostaną przede wszystkim zdjęcia artysty powstałe w latach 2006-2018.

Ada Zielińska podejmie temat znany każdemu artyście lub osobie, która organizowała wydarzenie artystyczne. Tytuł jej wystawy to bowiem JAKI MAMY BUDŻET?. To podróż przez projekty, które nie mogły powstać z braku funduszy. Marta Bogdańska zaprezentuje z kolei ZMIENNOKSZTAŁTNE, czyli historię świata współczesnych ludzi opowiedzianą z perspektywy zwierząt (albo odwrotnie). W sekcji ShowOFF ujrzymy młode talenty z całego świata. Powstałe we współpracy z trójką zaproszonych do współpracy kuratorów (Tomasz Lazar, Silvia Pogoda oraz Bartosz Flak) wystawy będą pokazywane w różnych przestrzeniach galeryjnych w Krakowie. W nich właśnie ujrzymy prace m.in. Tomasza Kaweckiego, Jagody Valkov, Mariny Istominy, Jędrzeja Nowickiego i Bartosza Wajera. To zbiór różnych tematów: od protestów przeciw białoruskiemu reżimowi, przez poszukiwanie własnej tożsamości, po metaopowieść o fotografii erotycznej.
Wszystkie szczegóły poszczególnych eventów oraz bogaty program towarzyszących wydarzeń znajdziecie na stronie photomonth.com. Miesiąc Fotografii w Krakowie potrwa od 28 maja do 27 czerwca w tym właśnie mieście. Serdecznie zapraszamy!

