„W rytm tłuczenia schabu, śpiew domowych kur
Normalny Polski biały żul z białą kiełbasą, for sure

Pod koniec tego miesiąca mieliśmy posłuchać najnowszego albumu Margaret, który dotychczas zwiastowały m.in. „Reksiu” i „Roadster„. Z powodu pandemii premiera płyty została przełożona na 12 lutego przyszłego roku. Wraz z tym ogłoszeniem, Margaret podzieliła się z nami nowym numerem. „No Future”, nagrane z Kukonem, to zdecydowanie najbardziej agresywny numer w całej karierze wokalistki. Skąd ta złość? Objaśni to najlepiej sama Maggie:

– Po pierwsze mam dla Was nowy numer, który nagraliśmy wspólnie z Kukonem jeszcze latem, kiedy szambo wybiło w naszym kraju po wyborach, a decyzję o tym żeby go wypuścić teraz, w przeddzień Święta Niepodległości, podjęliśmy po tym jak nasz rząd postanowił, tym razem w środku szalejącej pandemii, uderzyć w kobiety i odwrócić uwagę kolejnym społecznym podziałem od własnej nieudolności w walce z wirusem – czytamy na jej Instagramie.

„No Future” zdradza wszystko w swojej nazwie. To dynamiczny i pełen desperacji numer o dziewczynie, która czuje się źle w miejscu, w którym w tej chwili się znajduje. Margaret nie uderza jednak tylko w przaśność naszej kultury, ale też nacjonalistyczne wartości, które coraz częściej wdzierają się do symboli, które kiedyś były neutralne. „Moja Polska jest zmęczona rozkładaniem nóg / Słowami jak widłami przerzucamy gnój” – Amen to that.

„No Future” posłuchacie tutaj:

WIĘCEJ