Czy karton i ślina wystarczą na przełamanie globalnego monopolu?

To, że giganty technologiczne potrzebują regulacji, jest jasne. Podobnie jak to, że dysponują niewspółmierną władzą nad treściami i arbitralnymi zasadami banowania, od których ciężko się odwołać ludzką drogą. Algorytmy tylko to wszystko komplikują, dehumanizując władzę nad treściami jeszcze bardziej. Pomysły na oddolne inicjatywy są ambitne, ale nie oszukujmy się – czy naprawdę ktoś pozbawiony astronomicznego budżetu może postawić skomplikowaną technologicznie platformę, zdolną rzucić wyzwanie tytanom rynku? Co ciekawe, w takim pomysłach przoduje prawica, z różnym szczęściem. Parler nie wstrząsnął światem, mimo wsparcia ze strony Donalda Trumpa. Na gruncie polskim warto wspomnieć o Albicli, ale to wspomnienie podszyte rechotem zdolnym zburzyć mury Jerycha. Niestety, najbardziej realnym – choć wciąż w sferze marzeń, biorąc pod uwagę bezradność władz wobec technologicznych gigantów – rozwiązaniem są regulacje, a nawet przejęcie czy rozbicie niektórych firm na mniejsze. Dopóki się to nie stanie, jesteśmy wciąż skazani na lekceważenie wszelkich zasad przez wielkie platformy i eksploatację tego, że większość osób korzystających z serwisów nie czyta gigantycznych zasad użytkowania.

A zatem, co powiecie na polskiego YouTube’a? Za pomysłem stworzenia platformy wideo stoi nie kto inny, a król teorii spiskowych i jeden z czołowych antyszczepów nad Wisłą, Marcin Rola. Rolę można znać z kanału wRealu24, paskudnego siedliska nienawiści i rozsiewnika chaosu. Jest już proponowana nazwa nowej platformy, równie udana, co strategia polskiego rządu wobec pandemii. BanBye brzmi p o t ę ż n i e, szczególnie jeśli ma się 40+ lat i zostało się przynajmniej dwa razy zbanowanym na Twitterze czy Facebooku za mowę nienawiści. Oczywiście, sam Rola był karany przez YouTube więcej niż raz, bo treści przez niego oferowane przechodzą wyłącznie przez szerokie sito szurów i foliarzy. Twórca wRealu24 gości najróżniejsze ludzkie kurioza, od Różala po Edytę Górniak. Na jutubowym kanale można również znaleźć teorie o tym, że nadchodzi III Wojna Światowa, papież Franciszek to mason, a rząd światowy dąży do depopulacji Polski (oj, chciałoby się, żeby to była prawda). Jak widać, Rola ma idealne kompetencje do stworzenia platformy wideo. Szybkie wizyty na stronach BanBye i wRealu24.pl pokazują, o co tu tak naprawdę chodzi. O hajs. Rola, jak wielu innych kolegów na prawicy, jest hohsztaplerem, który żeruje na ludzkiej słabości i bezradności wobec komunikacyjnego chaosu współczesności. Jego jedynym zadaniem nie jest obrona w i e l k i e j Polski, a zdobycie dużej ilości dzięgów w krótkim czasie. Czy BanBye się kiedykolwiek zmaterializuje? Oby, bo jeśli Albicla jest jakimś wyznacznikiem, to czeka nas sporo lol contentu. Z innych śmiesznostek – Rola powstanie nowej platformy ogłosił na YouTube. Istnienie polskiej prawicy absolutnie neutralizuje potrzebę istnienia filmów z serii Gang Olsena.

WIĘCEJ