Śląski duet Penera łączy Mielno z Detroit.
Od kilku lat obserwujemy mocną rehabilitację klasycznego electro na scenie klubowej. Oczywiście, ten szlachetny podgatunek muzyki tanecznej nie odszedł nigdzie, po prostu stał z boku najbardziej modnych stylistyk i czekał na swój moment. Oprócz mocnej obecności electro w dj-skich setach, mogliśmy zaobserwować wzmożenie produkcyjne. A nikt w Polsce nie produkuje tak dobrego electro, jak Penera.
Śląski duet w zeszłym roku wypuścił rewelacyjną epkę Sportsize nakładem Father And Son Records And Tapes. Mocne bity o charakterystycznej rytmice, adekwatnie klepiący bas i emocje buzujące pod syntezatorową powierzchnią złożyły się na jeden z najciekawszych debiutów w polskiej muzyce klubowej ostatnich lat. Penera kończy 2020 mocnym uderzeniem – srogim remiksem „Explosion” Kalwiego i Remiego. Numer klasyfikuje się w ciekawej strefie między udanym muzycznym żartem, a legitnym bangerem. Nostalgia za bardziej niewinnymi czasami może być dobrym soundtrackiem pod smutnego Sylwestra, który w tym roku stanie pod znakiem obostrzeń sanitarnych i rozpamiętywania realnych krzywd. Numer do pobrania poniżej – polecamy!