Philanthropic king!

Aktorzy i aktorki w Hollywood, zaraz po CEO z technologicznej branży i piłkarzach, zarabiają najbardziej absurdalne pieniądze na świecie. Oczywiście zbudowanie wiarygodnej postaci wymaga odpowiedniego kunsztu i przygotowań, ale czy ta praca naprawdę warta jest dziesiątki milionów dolarów? Keanu Reeves, król amerykańskiego kina lat 90. i początku lat 2000 widzi, jakie to nieprzyzwoite. Ujawniono, że przekazał 70% swoich zarobków na pierwszy film Matrix na badania nad rakiem.

Jak informuje serwis New York Post, Reeves za rolę w filmie Matrix dostał płatność z góry w wysokości 10 mln dolarów, która po ogromnym sukcesie kasowym filmu (na całym świecie zgarnął 463 miliony dolarów), wzrosła do 45 mln dolarów. Kwota ta nie zalegała długo na jego koncie bankowym, ponieważ aktor przekazał 70 proc. z tego (czyli 31,5 mln dolarów) organizacji charytatywnej zajmującej się badaniem białaczki i leczeniem tego nowotworu krwi.

Decyzja ta była motywowana osobistymi pobudkami, siostra Keanu, Kim, walczyła z rakiem krwi przez osiem lat, a aktor odwołał lub przesunął wiele projektów zawodowych, by móc się nią zajmować, m.in. z tego powodu opóźniła się produkcja sequela Matrixa. Sprzedał również swój dom, aby być bliżej niej, a Kim ostatecznie całkowicie wyzdrowiała w 2001 roku.

Reeves jest również znany z hojności wobec swoich kolegów i koleżanek z branży. Dobrowolnie zrezygnował z części swojej wypłaty w kolejnych częściach Matrixa, aby kaskaderzy i osoby zajmujące się efektami specjalnymi mogli zarobić więcej pieniędzy. Podobno po zakończeniu produkcji obdarował tuzin kaskaderów motocyklami Harley-Davidson. Niedawno sprezentował również czwórce kaskaderów, pracujących przy John Wick 4 zegarki Rolex Submariner, o wartości prawie 10 tysięcy dolarów.

Jego działalność charytatywna jest o wiele mniej nagłośniana niż w przypadku wielu innych osób z Hollywood. Prowadzi fundację, która nadal przekazuje pieniądze szpitalom dziecięcym i organizacjom charytatywnym zajmującym się rakiem. Nie lubię wiązać tego z moim nazwiskiem, po prostu pozwalam, by fundacja robiła to, co robi – powiedział Reeves w wywiadzie dla Ladies Home Journal w 2009 roku.

WIĘCEJ