W najnowszej kolekcji wiosna-lato 2022 Reserved prezentuje unowocześnioną, dojrzalszą wersję trendu Y2K. Przeszłość przenika do przyszłości, nowoczesność inspiruje się nostalgią, a rzemiosło dopełnia technologię. Znajdziemy tu dzianinowe komplety, skórzane płaszcze i dżinsowe mundurki.

W modzie zawsze znajdzie się miejsce na nowe eksperymenty. Mimo iż wciąż czerpiemy inspirację z poprzednich dekad, to minione projekty, estetyka i trendy poddawane są ciągłej reinterpretacji. W tym sezonie drugie życie otrzymał styl wczesnych lat 2000., a projektanci Reserved wynieśli go na wyższy level. W linii nie zabrakło ikonicznych elementów Y2K, jakimi są na przykład niski stan, odkryty brzuch i zblendowane printy, ale mamy okazję zobaczyć je w nowej odsłonie. Kolory na tkaninach i dzianinach przenikają się, dając efekt rozlanej, niedokładnie wymieszanej farby. Mamy też dużo mniej lub bardziej geometrycznych przejść w nieregularnych zygzakach czy zaokrąglonych dużych gradientowych plamach. W tej kolekcji uwagę przykuwają szczegóły: marszczenia przy szwach, wiązania na troczki, tunele regulowane tasiemką, dzięki którym można skracać lub wydłużać sukienkę lub eksperymentować z formą płaszcza. Kolekcji towarzyszą wyraziste akcesoria: plisowane torby w czerwonym i granatowym kolorze, czapka z daszkiem i sandałki z materiału frotte, typowe dla Y2K torebki bagietki na krótkim łańcuszku czy ciężkie buty będące hybrydą mokasynów i kozaków.

Należy wspomnieć też o materiałach wykorzystanych w wiosennej kolekcji. Projektanci Reserved podchwycili manię szydełkowania, jakiej uległ ostatnio cały świat, co widać, chociażby na przykładzie kolorowego kompletu z dzianiny. Znajdziemy też gładkie sukienki na ramiączkach spaghetti, śliską sztuczną skórę, szarpany denim i szeleszczący kresz. Materiały zostały dobrane tak, by dawać wrażenie cyfrowych. I nagle nierzeczywiste spotyka się z namacalnym i tylko od odbiorcy zależy, na którą opcję się zdecyduje.

Mateusz Stankiewicz, autor kampanijnych fotografii, zakrzywia czasoprzestrzeń w kadrach, gdzie ledowe powierzchnie mienią się wzorami ubrań z kolekcji. Dzięki intrygującej scenografii przygotowanej przez Anię Witko nie wiadomo, czy na zdjęciach oglądamy rzeczywistość, czy może trafiliśmy do modowego metawersum.