Prosto z katalońskiej metropolii

NIMPH to barcelońska marka, która niczym mityczna kreatura łączy w sobie kolektywność, pasję i wysoką świadomość etyczną. Sama nazwa jest hybrydą angielskiego nymph i hiszpańskiego ninfa. Stworzony w 2020 brand miał być platformą dla kreatywnego środowiska wrzącego w dzielnicach Barcelony. Celem było rozwijanie współprac i tworzenie pięknych tworów artystycznych wokół tej płynnej płciowo, zrównoważonej marki.

Nowa zachwycająca kampania marki została uchwycona przez wybitną polską fotografkę Lolę Banet. Z okazji premiery tego projektu rozmawiamy z Patty Maną, która jako twórczyni i dyrektorka kreatywna NIMPH stoi za jej etosem i niezwykłą kampanią.

Julia Czub: Jak powstał pomysł na NIMPH? Czy pamiętasz, kiedy po raz pierwszy zdecydowałaś, że założysz markę?

Patty Mana: Eksperymentowałam z upcyklingiem podczas Covidowej zimy w 2020 roku. W tamtym czasie, gdy byliśmy pozamykani w domach, wszyscy staliśmy się twórcami – ja już byłam twórczynią wcześniej, ale w końcu w izolacji miałam wystarczająco dużo czasu, aby odkryć nowy sposób tworzenia poprzez upcykling. Ludzie wokół mnie i na Instagramie wydawali się być zainteresowani tym, co robię, więc zaczęłam sprzedawać. To był całkiem organiczny proces. Mój ówczesny partner (którego nadal bardzo kocham) był osobą, która zachęciła mnie do otworzenia moich dzieł na świat i założenia marki. Zajęło to trochę czasu, ale w momencie, gdy usiadłam, by o tym pomyśleć, poczułam w sercu, że to jest to, czego chcę.

Julia Czub: To bardzo trudny czas dla młodych i małych firm, co pchało Cię do podjęcia takiego odważnego kroku i założenia marki?

Patty Mana: Myślę, że zawsze miałam nadzieję, że będzie to trochę łatwiejsze. Ale chyba się myliłam *śmiech*. Dla mnie szczerze mówiąc kluczowe jest to, że absolutnie kocham to co robię i nie wyobrażam sobie siebie robiącej cokolwiek innego. To właśnie pasja napędza ten projekt. Nie zmieniłabym tego doświadczenia za nic w świecie – ciągle się uczę i rozwijam ze wszystkiego, co napotykamy na naszej drodze.

Julia Czub: Jak dbasz o to, by NIMPH był zrównoważony? Czy to ważne dla etosu Waszej marki?

Patty Mana: NIMPH powstał jako zrównoważona odpowiedź i kontrdziałanie przeciwko fast fashion i masowej produkcji. Więc tak! Jest to jeden z jej głównych filarów. Pracujemy poprzez Upcycling i tkaniny z martwych zapasów.

Julia Czub: Czy możesz opowiedzieć mi trochę o najnowszej kolekcji?

Patty Mana: Kampania została zrealizowana przez polską fotografkę Lolę Banet. Jest to nasza pierwsza międzynarodowa współpraca zdjęciowa i nie moglibyśmy być bardziej zadowoleni. Praca z Lolą to było marzenie, zresztą wystarczy spojrzeć na efekty!

Julia Czub: Mieszkasz w Barcelonie, czy samo miasto jest formą inspiracji dla projektów Nimph?

Patty Mana: Zdecydowanie tak! Barcelona to mój dom i ogromne źródło inspiracji. Uwielbiam spacerować po jej ulicach. Ludzie, kultura, pogoda i budynki są częścią wielu naszych moodboardów i referencją dla naszych projektów.

Julia Czub: Jaka jest barcelońska społeczność kreatywna?

Patty Mana: Jest bardzo aktywna i różnorodna. Barcelona jest wyjątkowa pod wieloma względami, jej rozmiar sprawia, że jest idealna do poruszania się, ponieważ nie jest zbyt duża ani zbyt mała. Mamy morze, góry i jesteśmy bardzo blisko natury. Jakość życia jest bardzo wysoka w porównaniu z wieloma innymi miastami o podobnej mocy twórczej.

Julia Czub: Czy powiedziałbyś, że NIMPH buduje formę społeczności wokół marki?

Patty Mana: To jeden z naszych głównych celów. Pracujemy z wieloma różnymi artystami i twórcami z różnych dyscyplin, aby stworzyć język i świat, który otacza NIMPH.

ENG/ENG/ENG/ENG/ENG/ENG

NIMPH is a Barcelona-based brand that, like a mythical creature, combines collectivity, passion and ethical consciousness. The name itself is a hybrid of the English word nymph and the Spanish word ninfa. Created in 2020, the brand was intended to be a platform for the creative community boiling in Barcelona’s neighbourhoods. The aim was to develop collaborations and create beautiful forms of art around this gender-fluid, sustainable brand.

The brand’s stunning new collection was shot by a Polish acclaimed photographer Lola Banet. To celebrate the launch of this project, we speak to Patty Mana, who, as creator and creative director of NIMPH, is behind its ethos and the extraordinary campaign.

Julia Czub: How did you come up with the concept for NIMPH? Do you remember the first time you decided that you will start a brand?

Patty Mana: I’ve been experimenting and working with upcycling during the Covid Winter of 2020. With everybody at home we all became makers, and I already was one, but finally had enough time to explore a new way of creating, through upcycling. People around me and on Instagram seemed to be interested in what I was doing, so I started selling. It was a pretty organic process. My partner at the time (whom I still love dearly) was the person who encouraged me to get it out in the world and start a brand. It took a bit of time, but the moment I sat down to think about it, I felt it in my chest that It was what I wanted.

Julia Czub: It’s a very tough time for young and small businesses, what was your motivation for still pushing for developing your own brand?

Patty Mana: I think I always hoped that it was going to be a bit easier. But I guess I was wrong! *laughs* For me, it’s honestly that I absolutely love what I do, and I cannot imagine myself doing anything else. It is the passion that drives the project. I wouldn’t change this experience for anything in the world – I’m constantly learning and growing from all that we encounter.

Julia Czub: How do you keep NIMPH sustainable? Is it important for your brand’s ethos?

Patty Mana: NIMPH was born as a sustainable response and counter action against fast fashion and mass production. So yes! It is one of its main pillars. We work through Upcycling and dead stock fabrics.

Julia Czub: Can you tell me a bit about your Festive collection that just premiered?

Patty Mana: Our Festive campaign was shot by a Polish Photographer Lola Banet. It is our first ever international shooting collaboration and we couldn’t be happier. It was a dream to work with Lola and I mean, look at the results!

Julia Czub: You’re based in Barcelona, is the city itself a form of inspiration for your designs?

Patty Mana: Definitely Yes! Barcelona is my home and a huge source of inspiration to me. I love walking around its streets. The people, the culture, the weather and the buildings are part of many of our moodboards and developments of our products.

Julia Czub: What’s a Barcelona creative community like?

Patty Mana: It’s very active and diverse. Barcelona is unique in many ways, the size of it makes it perfect to move around, because it’s not too biga and not too small. We have the sea, the mountains, and nature very close by. The quality of life is very high compared to many other cities with a similar creative powerhouse.

Julia Czub: Would you say that NIMPH is building a form of community around the brand?

Patty Mana: It’s one of our main focuses. We work with many different artists and creatives from different disciplines to create the language and world that surrounds NIMPH.

Photographer: Lola Banet @Lolabanet

Creative Direction: Patty Mañá @mafu.p

Stylist: Andrea Ramil @andrearamil

Make-up: Mar Zarriga @marzagarriga.makeup

Models: Monica Llonch @monicamllonch, Deborah Olugbemiga @Deborah_Olugbemiga

Production & post production: @c_h_a_d_i_a

NIMPH studio team: @jordiperalvo @c_h_a_d_i_a @sarafont  @sanbaulies @mariambrosini @bertanuet

Lighting assistant: @francescplanes

Styling Assistants: @sara.font  @sanbaulies

WIĘCEJ