Jeden z najzdolniejszych polskich aktorów młodego pokolenia wcieli się w artystę, który przez całą swoją karierę szuka dialogu pomiędzy wiarą, wsią, tożsamością seksualną i sztuką.
Daniel Rycharski to jeden z najbardziej uznanych polskich reprezentantów polskiej sztuki współczesnej. Artysta zasłynął swoimi pracami dotyczącymi tożsamości ludzi wsi, osób queerowych oraz wiary. Stodoły w rodzinnym Kurówki ozdobił wizerunkami fantastycznych zwierząt. Jednym z jego najgłośniejszych performansów było przeniesienie pod Pałac Prezydencki krzyża wykonanego z drzewa, na którym w jego wsi powiesiło się dwóch nastolatków LGBTQ+ zaszczutych przez swoje otoczenie. O swoim życiorysie oraz sztuce opowiedział nam w obszernym materiale autorstwa Anny Tatarskiej.
Teraz tę historię będziemy mogli zobaczyć na dużym ekranie za sprawą Wszystkich naszych strachów. W artystę wcieli się bowiem Dawid Ogrodnik, który w ostatnich latach wystąpił w takich filmach jak Ostatnia rodzina, Cicha noc czy Ikar. Legenda Mietka Kosza. Ogrodnik dość ostrożnie dobiera swoje kreacje i rzadko gra w więcej niż dwóch filmach rocznie. Za reżyserię odpowiada z kolei Łukasz Ronduda, który specjalizuje się w filmach o współczesnych artystach. Stworzył już Performera o Oskarze Dawickim (który zagrał także główną rolę w tym dziele) oraz Serce miłości, w którym Jacek Poniedziałek i Justyna Wasilewska wcielili się w artystę i muzyka Wojciecha Bąkowskiego i poetkę Zuzannę Bartoszek.
Zdjęcia do filmu o Rycharskim właśnie trwają. Premiera Wszystkich naszych strachów jest zapowiedziana na jesień 2021 roku. Na ekranie obok Ogrodnika zobaczymy także m.in. Andrzeja Chyrę, Jacka Poniedziałka, Jowitę Budnik, Karolinę Bruchnicką i Piotra Trojana. Ronduda napisał senariusz razem z Michałem Oleszczykiem i Katarzyną Sarnowską. Zdjęciami zajmuje się Łukasz Gutt.
W międzyczasie odświeżcie sobie lub zobaczcie po raz pierwszy trailer „Serca miłości” w reżyserii Łukasza Rondudy: