TW: samob*jstwo

 

Załamanie rynku kryptowalut istotnie wpływa na zdrowie psychiczne inwestujących.

Kryzysy finansowe mogą wywołać poważne zaburzenia zdrowia psychicznego i zawsze wiążą się z gwałtownym wzrostem prób samobójczych. Ale ani świat kryptowalut, ani nasz obecny system opieki zdrowotnej nie są przystosowane do radzenia sobie z skutkami ostatniego krachu na rynku wirtualnego pieniądza.

Od początku maja kryptowaluty zaliczają spadek, jakiego ta gałąź finansowa jeszcze nie widziała. Drastycznie obniżyła się wartość nie tylko Etherium (o 23 proc.) czy Bitcoina (13 proc.), ale także alternatywnych opcji kryptowalut, które były chwalone za ich stabilność. Prawdziwy wstrząs dotknął tokenów o nazwie Terra i Luna. W ciągu ledwie 24 godzin Terra-Luna – związek zbudowany na symbiozie finansowej, który okazał się niezwykle opłacalny dla inwestorów w ciągu ostatniego roku – straciły ponad 95 proc. swojej wartości. Powodem krachu jest podobno atak spekulacyjny na Terra-Lunę, za którym stać miały fundusze Citadel oraz BlackRock. Sprzedaż przez nie potężnej ilości tokenów doprowadził do panicznej wyprzedaży aktyw. Spadek jest o tyle duży, że wpłynął na inne kryptowaluty i rynki finansowe, ponadto wygląda na to, że Luna nigdy się nie odbije. Szacuje się, że z rynku krypto wyparowało 200 miliardów dolarów, to zdecydowanie największy krach w historii cyfrowych walut. Gdy wartość krypto gwałtownie spadła, wielu zaczęło szukać wsparcia w mediach społecznościowych, a nauczeni historią i doświadczeniem wiemy, że tracąc oszczędności życia, łatwo jest stracić również rozum. Pojawiły się posty o samobójstwie.

Wiele początkowych postów pojawiło się na oryginalnym subreddicie r/TerraLuna, jednak moderatorzy zablokowali forum dla nowych postów, co sprawiło, że niektórzy członkowie założyli nowy wątek r/TerraLunaVictims. Ludzie szukają pocieszenia, nawet jeśli nie czują jeszcze potrzeby dzwonienia na infolinię ds. samobójstw. Krach sprawił, że wiele crypto brosów otworzyło się  na temat własnych zmagań i strat, dodając emocjonalnego wydźwięku społeczności, która, przynajmniej w mediach społecznościowych, rzadko omawia zdrowie psychiczne w związku z finansami.

Po prostu stałem tam, wpatrując się w liczby z całkowitym niedowierzaniem. 2300 dolarów. Spadek z 200 000 dolarów. Po kilku minutach analizowania sytuacji zdałem sobie sprawę, że wszystko, na co pracowałem, wszystkie te niekończące się noce i dni, kiedy modliłem się o wcześniejszą emeryturę, poszły na marne. A to był dopiero początek mojej spirali śmiercinapisał jeden z inwestorów Terry. Tym, którzy zostali dotknięci, jest mi naprawdę przykro i wam współczuję. Jeśli ktoś potrzebuje rozmowy lub wsparcia, moja skrzynka jest zawsze otwarta.

Niektórzy postujący postanowili wykorzystać ten moment, by wyszydzić ludzi, którzy stracili pieniądze, twierdząc, że powinni byli wiedzieć lepiej lub mogą odzyskać swoje straty w inny sposób. Jest jednak wielu, którzy zdają sobie sprawę, że znajdują się na pierwszej linii frontu kryzysu zdrowia psychicznego, który wielu może kosztować życie. Użytkownicy Reddita oferują bezpłatne porady psychologiczne zasoby na bezpłatne doradztwo, jest też czat na żywo na r/TerraLunaVictims, gdzie można uzyskać wsparcie pierwszego kontaktu i porady. Jedno jest pewne, ostatni tydzień przypomniał nam, że zawsze w czasach poważnego kryzysu finansowego są ofiary, które istnieją w szerokim spektrum, od zwykłych ludzi, którzy po cichu postawili swoje oszczędności życia na krypowalutowy boom, po ultrabogatych z kontaktami, którzy wiedzą, jak inwestować. Mimo tego, iż nie raz żartowaliśmy sobie na Poptown.eu z klimatu crypto brosów, prawdą jest, że Terra była wymieniana jako jedna z najbardziej stabilnych wirtualnych walut, naprawdę powinniśmy w tej sytuacji darować sobie nazywanie inwestorów crypto ignorantami.

W 2008 roku podczas krachu na rynku mieszkaniowym milionom Amerykanów sprzedano fałszywe wizje rosnącego i stablinego rynku, dlatego zgodzili się na kredyty hipoteczne, które w rzeczywistości były niebezpiecznie ryzykowne. Nie idźmy logiką Suskiego, którego jedyny komentarz na wciąż rosnące stopy procentowe: Jak się zaciąga kredyty, to się je spłaca. Nie obwiniajmy ludzi, którzy są ofiarami złej polityki gospodarczej i rażącego braku wiedzy finansowej na całym świecie. Wiele ludzi zainwestowało jedyne oszczędności w kryptowaluty, bo to ich jedyna nadzieja na to, że pewnego dnia przestaną żyć od wypłaty do wypłaty i zestarzeją się z godnością. Nie wińmy ludzi, których codziennie zawodzi państwo za to, że szukają dla siebie alternatywy. Inną kwestią jest, że cały system kryptowalut jest w najlepszym wypadku mało wiarygodny – zachęcone szybkim zarobkiem masy miały nie dostrzec pęknięć w bajkowej, utopijnej wizji lepszego świata. Teraz, gdy system ten całkowicie się załamał ludzie zmuszeni są stawić czoła kryzysowi nie tylko finansowemu, ale i egzystencjalnemu: nie są pionierskimi naciągaczami, którzy zgromadzili miliony dzięki mądremu hazardowi. Są ofiarami tego hazardu.

Badania wykazują kryzysy gospodarcze zbierają żniwo w postaci rosnącej ilości zaburzeń zdrowia psychicznego, takich jak depresja, która z kolei powiązana jest ze wzrostem prób samobójczych i nadużywaniem substancji. Trudno obliczyć emocjonalne koszty takich krachów, ale oczywiste jest, jak duży wpływ ma to na szeroką grupę mężczyzn, którzy stanowią znaczną większość kryptoinwestorów. Mężczyźni i tak mają już problem z szukaniem pomocy w kwestii zdrowia psychicznego, statystycznie rzadziej udają się do specjalistów, bo wciąż silna kulturowa wizja prawdziwej męskości wyklucza rozmawianie o emocjach, które przecież jest tylko dla słabych. Biorąc to pod uwagę krach na rynku kryptowalut to prawdziwie niebezpieczna mieszanka poczucia winy, wstydu i izolacji, a temu wszystkiego musi stawić czoła osoba, która z dnia na dzień straciła wszystkie oszczędności a nie raz i  w ogóle bezpieczeństwo finansowe. Szukanie pomocy to nie tylko kwestia zadzwonienia na bezpłatny numer pomocowy, przecież wyjście z ruiny ekonomicznej to wyczerpujący proces, dodatkowo trudny w obliczu braku sympatii ze strony tych, którzy nie rozumieją kryptowalut lub krytykują ludzi, którzy w nie inwestowali.

Nie jest też tak, że owy krach był kompletnie nie do przewidzenia, ponieważ wiele napisano już o

Nie można też przecenić, jak nieuniknione było to. Wiele napisano już o tzw. metodzie pump and dump w kontekście kryptowalut. W zasadzie sprowadza się to do manipulowania i podbijania cen wirtualnych walut przez puszczanie w mediach społecznościowych rzekomych przecieków i informacji wewnętrznych. Robią to osoby, które na takich skokach mogą najwięcej zyskać, a jak zwykle tracą indywidualne jednostki. Niestety, brak stabilności i płynność od początku była nieodłączną cechą kryptowalut. Wiele można zarzucić Do Kwon – założycielowi Terry i Luny, ale krew na rękach mają też ci, którzy promowali kryptowaluty i rozmaite opcje alternatywnej monety wśród osób zarabiających minimalne pensje. To tak naprawdę ptaologia systemu, który wiąże pracę ludzi i ich poczucie własnej wartości z ogólnym celem gromadzenia gotówki. Mówiąc to oczywiście absolutnie nie dziwę się temu, że ludzie przeżywają załamanie, gdy z dnia na dzień znika rezultat dekad ich pracy.

Poraz kolejny wychodzi na to, że jedynymi beneficjentami Web3,0, kryptowalut i cynicznych startupów mintującyh małpy NFT są ludzie u władzy. Pomimo twierdzeń o zdecentralizowanym raju finansowym dla wszystkich, wzrost i upadek kryptowalut pozostawia po sobie dramatyczne straty i złamane życiorysy. Nadzieja w tym, jak widzimy po Reddicie, że jednak w czasach kryzysu zwykli ludzie wyciągają do siebie nawzajem pomocną dłoń i oferują wsparcie.

 

Masz myśli samobójcze? Zadzwoń na bezpłatną linię Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym 800 702 222.

WIĘCEJ