Art-popowy duet i znany fucke… raper natrafili na żyłę złota.
Nad ostatnimi dokonaniami Coals rozpływamy się regularnie. Docusoap było po prostu jedną z najlepszych polskich płyt zeszłego roku. Kacha Kowalczyk swoje uczucie do współczesnych około-hip-hopowych brzmień wyraziła m.in. we współpracy z Taco Hemingwayem i 1988 oraz Margaret. Teraz jej macierzysta grupa zdecydowała się na wspólny track z nieco zagubionym, ale charyzmatycznym wizjonerem polskiej trap gry – Żabsonem.
Wierny uczeń Young Thuga nie tylko dorzuca synkretyczną stylowo zwrotę, ale także najpewniej swoją obecnością mocno pokierował brzmieniem „Mirażu”. Numer ten jest bowiem popisem futurystycznego reggaetonu z wpływami kilku innych stylów, które tworzą ekscytującą mieszankę. Czy jakikolwiek popowy kawałek w Polsce brzmiał podobnie? Wyślijcie go nam, bo musimy go usłyszeć.
Klip do „Mirażu” nakręcił Mateusz Białęcki. VHS-owa psychodelia tego obrazu to idealne dopełnienie tego upalnego, chociaż pokracznego ze względu na mroczny cień czwartej fali pandemii, lata.
„Miraż” Coals i Żabsona znajdziecie poniżej. Mamy nadzieję, że to nie koniec tej drogi.