Bella - "Postanowiłam, że wyżalę się w internecie i tak już zostało".

Kalendarz na 2023, który współtworzymy z Yope ma na celu celebrację ludzi, którzy według nas zabłysną w nowym roku. Bella to osoba, której nie straszny jest dyskurs na temat cielesności, edukacji seksualnej, czy rasizmu. Współpracuje na stałe z SEXED.PL, wystąpiła też m.in. w spocie „Proszę dotykać” promującym wspólną kampanię edukacyjną YOPE z fundacją Anji Rubik. Liczymy, że jej zaangażowanie i działania będą zmieniały nasze społeczeństwo.

Bella @bondsdream

Na social mediach Bella po prostu wyraża siebie. Wypowiada się tematy, które ją denerwują lub poruszają, ale to wciąż to samo konto, gdzie jako nastolatka wrzucała selfie. Nie postrzega siebie jako aktywistki, bo jak mówi: to duże słowo i nie jestem pewna, czy zasługuje na takie miano. Jednak treści, które tworzy, przemawiają do wielu osób, bo po prostu opowiada o własnych doświadczeniach i spostrzeżeniach. Nie stara się wchodzić w buty kogokolwiek innego.

Pierwszy raz temat rasizmu w mediach społecznościowych poruszyła po morderstwie Georga Floyda. Wtedy w polsce wskutek ogólnoświatowych protestów Black Lives Matter powstał ruch #Don’tCallMeMurzyn. W 2020 roku – jak większość z nas – Bella miała dużo czasu na zastanawianie się, dlaczego właściwie myśli tak, a nie inaczej. Uświadomiłam sobie, że nie chcę, by młodsze osoby formowało to samo społeczeństwo, które ukształtowało mnie. Postanowiłam, że wyżalę się w internecie i tak już zostało. Przyszłość i życie zawodowe wiąże z social mediami, ale pilnuje, by nie czuć się od nich uzależniona – już kiedyś była w takiej sytuacji, więc wie, jak łatwo ulec presji postowania. To obciążające psychiczne, a przy okazji spada też jakość contentu, bo wrzuca się posty o niczym. Lubię czuć, że piszę, bo coś mnie naprawdę wewnętrznie poruszyło, znalazłam ważny dla mnie temat, a nie dlatego, że wypada dodać post.

Działalność internetowa w porównaniu do tańca jest w życiu Belli relatywnie krótko. Od 20 lat tańczy w zespole ludowym i niezmiennie uważa, że polski taniec jest piękny. Lubi wyjść do ludzi, występować na scenie, ale przede wszystkim ważna jest dla niej społeczność i przyjaźnie, które zbudowała tańcząc.

W jej wymarzonej Polsce większość społeczeństwa po prostu umie słuchać. Słuchać i wdrażać w życie tolerancję. Mniejszości w Polsce jest dużo i gdybyśmy tylko słuchali siebie nawzajem, akceptowali swoje odmienności i byli coraz bardziej otwarci, Polska byłaby jeszcze piękniejsza. Chciałaby zmian w systemie edukacji oraz żeby dzieci należące do mniejszości nie musiały obawiać się pójścia do szkoły lub dorastać z traumą.

Jak internetowy aktywizm i edukowanie przekłada się na rzeczywistość?

Sam fakt, że w internecie treści są łatwiej dostępne, sprawia, że więcej osób może usłyszeć o ważnych kwestiach. Nie zawsze chodzi o to, by kogoś przekonać, czasem wystarczy zaburzyć światopogląd. Nie oczekuję, że z dnia na dzień obudzę się w innej Polsce, ale widzę różnicę między teraz, a tym, jak było, kiedy chodziłam do gimnazjum czy podstawówki. Trzeba pamiętać, że zmiany społeczne wymagają czasu. Jest coraz więcej osób, które chcą się edukować i być bardziej świadome – to wystarczy. Nie da się przecież zmienić sposobu myślenia wszystkich.