Część danych ujawnionych przez badaczy z Uniwersytetu Oksfordzkiego jest naprawdę zaskakująca.

Jak donosi The Independent, naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego przeprowadzili badania, z których wynika, że usunięcie mięsa oraz nabiału ze swojej diety redukuje ślad węglowy związany z konsumpcją jedzenia do 73 procent. Dodatkowo zredukowałoby to o 75 procent grunty wykorzystywane pod farmy, które powierzchniowo stanawią ekwiwalent terytoriów Ameryki Północnej, Chin, Australii i Europy razem wziętych.

Odzyskanie tych gruntów pozytywnie mogłoby też wpłynąć na rozwój fauny oraz flory i teoretycznie uratować wiele zagrożonych gatunków.

– Dieta wegańska jest prawdopodobnie najskuteczniejszą drogą by zredukować swój wpływ na Ziemię. Nie tylko w kwestii gazów cieplarnianych, ale także zakwaszenia, eutrofizacji, zużycia gruntów i wód. To dużo skuteczniejsze niż korzystanie z samochodów elektrycznych lub rzadsze latania samolotami pasażerskimi – twierdzi Joseph Poore, szef zespołu zajmującego się badaniami.

Naukowiec podkreśla też, że dieta wegańska jest dużo korzystniejsza dla planety niż nabywanie produktów ekologicznych. Badania trwały przez pięć lat. Po roku sam Poore zrezygnował z jedzenia mięsa i nabiału.

WIĘCEJ